Jest takie miejsce, w Łabiszynie pod Bydgoszczą, gdzie chów zwierząt na mięso odbywa się w sposób na wskroś tradycyjny, przy jednoczesnej dbałości o najwyższe współczesne standardy hodowli ekologicznej.
Obszerne obory otwarte są na wybieg nawet w styczniu czy w lutym, jeśli więc krowy mają taką fantazję, mogą spacerować o każdej porze roku – jak zapewnia stojący za sterami gospodarstwa Pan Maciej, zwierzaki nie boją się przechadzek po zimowych łąkach.
Ekologiczne mięso wołowe, wieprzowe i drób
Ekologiczne mięso musi spełniać szereg restrykcyjnych kryteriów, produkcja jest bardziej czasochłonna, bardziej wymagająca niż konwencjonalna. Zakłady certyfikowane ekologicznie podlegają regularnym kontrolom. W ekologii zwierzęta opasowe mają przez cały rok zapewniony dostęp do wybiegu, odpowiednią ilość miejsca w pomieszczeniach, muszą być karmione wyłącznie ekologiczną karmą. Hodowla trwa dłużej niż w konwencji, ponieważ nie przyspiesza się wzrostu zwierząt. Stada w jakich żyją krowy, świnie, kurczaki są niewielkie, zagęszczenie ściśle określają normy rolnictwa ekologicznego. Znaczek zielonego listka na produktach jest gwarantem ścisłej kontroli na każdym etapie produkcyjnym – od powstawania paszy dla zwierząt, po przetwórstwo.
Swojskie wędliny na wyciągnięcie ręki
Wielu zadaje sobie pytanie gdzie kupić dobre wędliny w Warszawie? Na BioBazarze mamy wystawców, którzy w tradycyjnym podejściu do wędliniarstwa osiągnęli mistrzostwo.
Rolmięs to pierwsza ekologiczna masarnia w Polsce, certyfikat uzyskała już w 2002 r. Chcąc robić produkty, jak za czasów, które minęły bezpowrotnie, w zmieniającym się świecie i podejściu do wytwórczości, postawili na ekologię – tylko takie bowiem podejście było gwarantem niepodważalnej jakości wyrobów. W ofercie stoiska znajdują się fantastyczne wędliny powstałe wedle wzorców lokalnej tradycji kulinarnej.
Od początku istnienia wierni są w Rolmięsie recepturom zakładowym z 1964 roku! Wędliny i konserwy mięsne doprawiane są mieszanką naturalnych ekologicznych przypraw, bez dodatku glutenu. Tam gdzie pojawia się azotyn sodu, jego stężenie jest mniejsze niż standardowe o 30%. W ofercie znajduje się także pokaźna gama wyrobów powstałych bez zastosowania peklosoli. Co ważne i coraz rzadziej spotykane, Rolmięs wędzi w sposób tradycyjny na drewnie olchowym, a proces ten trwa, w zależności od wyrobu od 12 do 78 godzin. W wędlinach czuć ten naturalny dym, czuć czas zainwestowany w produkcję i cierpliwość, która zawsze popłaca w przypadku produktów żywnościowych.
Co do samego surowca, rasa złotnicka pstra charakteryzuje się dużym udziałem tłuszczu w mięsie, a jak wiadomo tłuszcz jest nośnikiem smaku. Wieprzowina złotnicka to mięso rodzime, typowo polskie, wpisane na Listę Produktów Tradycyjnych. Specyfiką tego gatunku jest długi okres dojrzewania zwierząt, niewielu producentów go z tego powodu wybiera, koszt hodowli jest wyższy.
Kujawskie hity – znacie je wszystkie?
Wątrobianka podwędzana – wyborna rzecz na kanapkę, niewątpliwie olschoolowa, niektórym kojarzyć się będzie zapewne ze stołówkami na wczasach zakładowych, doskonała jest z kiszonym ogórkiem.
Kiełbasa kujawska – świetna na grilla, solidnie doprawiona o wyraźnym udziale tłuszczu.
Burgery wołowe – to produkt, który warto mieć zawsze pod ręką, burgera wystarczy usmażyć na mocnym ogniu przez trzy minuty z obu stron. Do tego prosta sałata i obiad gotowy! W wersji rozbudowanej można burgera osadzić w bułce, zestawić z sosem, sałatą i kiszonką. Taki dwuburgerowy zestaw uratował już niejeden obiad. Polecamy. Dobrze się mrozi i szybko rozmraża. Co więcej, burgery są już doprawione, nic nie trzeba do nich dodawać. Produkt skończony.
Metka – powstała z surowego wędzonego mięsa wieprzowego. W Polsce szczególnie popularna na Pomorzu, Kujawach i Wielkopolsce. To znakomity, intensywny w smaku dodatek do pieczywa, który świetnie wypada w akompaniamencie kiszonek – kiszony ogórek, ale i rzodkiewka czy rzepa będą tu idealne.
Parówki złotniczki – to są prawdziwe parówki! Nie znajdziecie w ich składzie żadnych niepokojących dodatków, doprawiane naturalnymi przyprawami i solą kłodawską. Są to parówki bezosłonkowe, skórka jest jadalna, złotniczki smakują i dzieciom, i dorosłym.
Złotnickie crudo? Czemu nie!
Lubicie dojrzewające włoskie szynki i hiszpańskie chorizo? W Rolmięsie dostępna jest rodzima ich wersja – dojrzewająca szynka złotnicka i mocno paprykowa kiełbasa podsuszana to inspirowane południem smaki, stworzone na bazie lokalnego surowca. Przygotowanie tych specjałów to długotrwały proces. Szynka leżakuje 3 miesiące w soli, następnie przez tydzień jest poddawana procesowi odsalania. Przez około miesiąc wędzona jest zimnym dymem olchowym. Dalsze dojrzewanie wynosi około 2 miesięcy. Jednym słowem, smak buduje się aż przez pół roku.
Szukacie najlepszego mięsa na rosół? Tęsknicie za wędliną jak za dawnych lat – nieprzesadzoną, nieprzekombinowaną, tradycyjną – zapewniamy, że na stoisku Rolmięs zaznacie kulinarnego spełnienia!