Skip to content

Marcelinek z Koziej Krainy inspirowany jest francuskim Saint-Marcellin, to okrągły ser dojrzewający z porostem pleśni, w smaku łagodny, delikatnie kwasowy. Nadaje się świetnie do jedzenia z miodem, w sałatce chevre – z grzankami, można go też połączyć z gorącym makaronem, zamienia się wówczas w aromatyczny sos. To ulubiony sposób twórczyni sera Pani Alicji, która uwielbia prostą kuchnię na bazie najlepszych składników.

Zachęcona przez Panią Alicję postanowiłam wypróbować tę metodą na makaron. Można powiedzieć, że to francuska, wyrafinowana wersja słynnego mac and cheese. Gdybym wzięła ten pomysł jeden do jednego, danie byłoby dwuskładnikowe, chciałam jednak w nim widzieć elementy zielone – stąd sezonowy dodatek szparagów. Niewątpliwie młody szpinak też by przyjemnie w nim zagrał. Istotę stanowi tu jakościowy, ugotowany al dente makaron i wspaniały, dojrzewający ser Marcelinek, w którym kryje się cała moc aromatów. Niby filozofii tu nie ma, choć gdyby przyjrzeć się procesowi powstawania składników, jest jej bardzo dużo…bo makaron z pradawnych odmian pszenicy, wyciskany w formach z brązu, suszony na słońcu, a ser tworzony z pietyzmem i uważnością przez serowarów z najlepszego ekologicznego mleka.

Składniki:

Opcjonalnie:

  • 2 łyżki śmietanki 30% od Nowaka
  • dojrzały ser do oprószenia z wierzchu

Wykonanie:

  1. Ugotuj makaron al dente, zgodnie z instrukcją na opakowaniu.
  2. W niedużym rondelku rozpuść marcelinka. Rób to na małym ogniu takm by nie przypalić, cały proces przebiega sprawniej, gdy się doda do sera nieco śmietanki – Francuzi tak robią ze swoim Saint-Marcellin, niewątpliwie warto więc czerpać od znawców tematu.
  3. Szparagi ugotuj oddzielnie w osolonym wrzątku – zielone łebki nie lubią długiego gotowania, 3-5 minut to optymalny czas na ich przygotowanie.
  4. Makaron polej sosem, wymieszaj dokładnie, posól delikatnie, na wierzchu połóż szparagi.
  5. Jeśli chcesz wzmocnić serowe aromaty, posyp wszystko tartym dojrzałym serem – u mnie był to mój ulubiony Bastiaansen.

Tekst: Agata Koton

Foto: Aga Sochal