Skip to content

Uszak bzowy 

Mamy dla Was wyjątkowe zaproszenie do lasów i puszcz, a czasem nawet w pobliskie zarośla.

W poszukiwaniu leśnych smakołyków Przemek, którego znacie z Dzikiego Kaczora, przemierza najróżniejsze zakątki Polski. W zależności od perspektywy mogą być bliskie lub odległe, ale zawsze łączy je jedno: bogactwo polskiej natury. 

I właśnie na te wędrówki Was zapraszamy. 

Trwa zima, ale Dziki ma kilka dowodów na to, że nadal warto zaglądać do lasu. Na początek mamy dla Was przegląd dzikich grzybów jadalnych, jakie można spotkać zimą. 

Uszak bzowy – znany też jako grzyb brzozowy lub judaszowe ucho.  Ten popularny w polskich lasach grzyb nazwę zawdzięcza właśnie miseczkowatym owocnikom. Osiągają między 2 a 10cm średnicy i należy szukać ich m.in. na gałęziach.

Podczas wilgotnej pogody owocniki uszaka mają jędrną, elastyczną strukturę i prześwitującą bursztynowo barwę. W trakcie suszy owocniki mogą zasychać, są wtedy twarde i kruche, ale wraz z powrotem opadów nasiąkają wodą i na powrót stają się sprężyste.  I użyteczne w kuchni.

W Polsce występują jako gatunek pospolity, ale uszaki rzadko są zbierane w Europie, za to w kuchni chińskiej i japońskiej są wysoko cenione a co się z tym wiąże – powszechnie spożywane. I tym tropem w kuchni warto wyruszyć, bo uszaki to właśnie rodzimy odpowiednik grzybów mun.

Co ciekawe – wiedza o tym, że grzyby są jednak żywnością funkcjonalną jest stosunkowo młoda – uszaki posiadają właściwości przeciwzapalne, przeciwzakrzepowe i przeciwbakteryjne, do tego korzystnie aktywują układ odpornościowy. 

Co można zrobić z uszaka? Popatrzcie na kilka inspiracji, z kuchni Dzikiego Kaczora. A o gotowe dania pytajcie w każdą sobotę – na katowickim BioBazarze. 

Hmm, to jak? Ruszacie na spacer?