Skip to content

Klasyka polskiej kuchni, choć oryginalnie wywodzi się z Austrii. W naszym kraju modelowy panierowany schabowy smażony jest na smalcu, przy czym dawniej zazwyczaj był to kawałek schabu z kością. Dziś większość ludzi wybiera chudy kawałek mięsa, a zamiast smalcu używa oleju, w knajpach powszechnie smaży się w głębokiej fryturze. Tymczasem kość i okalający ją kawałek tłuszczu ma dużo sensu – podczas smażenia nasyca kotleta smakiem, wpływa na soczystość mięsa.

Świetną alternatywą dla tradycyjnego schaboszczaka jest wieprzowy tomahawk z kością. Mięso otacza szeroki margines tłuszczu, który podczas smażenia częściowo się wytapia, jego wierzch natomiast staje się chrupiącą, pyszną skwarką.  Najlepszy jest u boku kremowego puree ziemniaczanego. To jest taki schabowy – wersja stuningowana – delux.

Składniki:

Wykonanie:

  1. Posól dokładnie tomahawka, wetrzyj z obu stron nieco świeżo młotkowanego pieprzu
  2. Rozgrzej dobrze patelnię, wyłóż na nią tomahawka, zaczekaj aż się równomiernie zarumieni, po czym przełóż na drugą stronę.
  3. Gdy schabowy podsmaży się z obu stron, zmniejsz ogień i poczekaj aż mięso dojdzie w środku – trwać to będzie ok 5 minut.

Tekst: Agata Koton

Foto: Aga Sochal