Skip to content

Każdy ma chyba swoje osobiste zapiekankowe sentymenty – ja z rozrzewnieniem wspominam zapiekanki na pewnym dworcu, gdzie miałam swoją stację przesiadkową. Kiedyś pokusa zjedzenia idealnie chrupiącej, nieprzekombinowanej, polanej dość podłym wówczas  ketchupem była na tyle duża, że nie wsiadłam w pociąg zgodnie z planem… Wgryzając się w rozkosznie tłuściutką i chrupiącą zapiekankę celebrowałam oczekiwanie na kolejny kurs. W połowie lat 90 nastał czas zapiekanek rozmrażanych w mikrofali. To był cios dla entuzjastów zapiekankowej chrupokości. Tak potraktowane gluten, pieczarki i ser spajały się w glutowaty, ultra-gorący monolit. Dziś szczęśliwie możemy znów poszaleć! Opiekacze wróciły do łask, mikrofala odchodzi do lamusa. No i mamy dostęp do najlepszych produktów na zapiekanki – szczególnie na BioBazarze, no ba! Długaśna bagietka z Vege Kiosku to idealna baza! Można sobie zafundować zapiekankę – bagatela – niemal metrowej długości! Taka genialnie się sprawdza na imprezie, jeszcze gorącą należy wyłożyć na desce, by pokroić na porcje. Młodą goudę, która najlepiej się tu sprawdza, dostaniecie na stoisku MyEcolife i na Zielonym Straganie. Do tego pieczarki ekologiczne z Dąbrówki, odrobina szczypioru, organiczny keczup i dzieło jest skończone.

W sezonie pomidorowym lubię zapieksy serwować z krajanką pomidorowo-ogórkową, ale to już wariacja na temat.

Składniki:

Wykonanie:

  1. Bułeczkę przekroić wzdłuż, wstawić do piekarnika rozgrzanego na 180 stopni na 3-4 minuty, fajnie, gdy powierzchnia zrobi się delikatnie chrupiąca, wyjąć do dalszej akcji.
  2. Posmarować połówki masłem – obficie – zapiekanki nie lubią półśrodków.
  3. Na patelni podsmażyć starte na grubych oczkach grzyby. Dosolić i popieprzyć do smaku.
  4. Wyłożyć grzyby na bułki.
  5. Posypać tartym serem żółtym.
  6. Zapiec aż wierzch delikatnie się zarumieni.
  7. Polać ketchupem lub posypać krajanką pomidorowo-ogórkową (kiszony ogórek znacznie lepiej tu zagra niżeli świeży).8.   Zwieńczyć odrobiną szczypiorku.

Tekst: Agata Koton

Foto: Aga Sochal